


Oto moja nowa "miłość" pod postacią szwedki Elsy Sylvan. Zawsze gdzieś z boku, rzadko na okładkach, częściej na wybiegu, jedna z tych, które nie mają parcia na szkło. Na pierwszy rzut oka zimna, posągowa postać, jak większość Skandynawek, lecz daje się poznać dopiero w w zakulisowych wywiadach. Wychodzi z niej ciepła, cudowna dziewczyna, nie zepsuta przez biznes modowy. A jak wiadomo połączenie mroźnego spojrzenia i ciepłego usposobienia daje piorunujące wrażenie.
Widzę, że miłośc do Elsy jest zarazliwa ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ma cos w sobie
OdpowiedzUsuńuwielbiam !
OdpowiedzUsuńCiekawy blog.
OdpowiedzUsuńidealne podejście do człowieka... ona jest boska;]
OdpowiedzUsuńNice and Interesting One....
OdpowiedzUsuńThanks and wish you very good luck..
Engagement Rings, Buy Wedding Rings, Diamond Pendants